Znajdź Mszę Świętą Dla dziennikarzy Dla księży

Diecezja Warszawsko-Praska » 40. rocznica sakry biskupa Kazimierza Romaniuka

40. rocznica sakry biskupa Kazimierza Romaniuka

W przededniu 40. rocznicy sakry bpa Kazimierza Romaniuka w katedrze warszawsko-praskiej sprawowano Mszę Świętą dziękczynną za jego posługę.

Eucharystię pod przewodnictwem bpa Romualda Kamińskiego koncelebrowali kapłani diecezji warszawsko-praskiej oraz biskup senior Kazimierz Romaniuk.

Ordynariusz warszawsko-praski powiedział na wstępie:

Jutro (4 marca) przypada 40. rocznica przyjęcia święceń biskupich przez naszego jubilata biskupa seniora, a także naszego pierwszego pasterza. Cieszymy się, że Pan daje mu siły, że mógł przybyć dzisiaj i prosimy abyśmy razem dziękowali Bogu za wielkie jego dary.

Homilię wygłosił katedralny rekolekcjonista, proboszcz parafii Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa w Legionowie – ks. Piotr Główka. Kapłan w latach 2009-2019 posługiwał na Ukrainie.

Na początku przywołał doświadczenie swoje i innych kapłanów, którzy przyjęli święcenia kapłańskie z rąk bpa Kazimierza Romaniuka:

Jeśli nas posyłasz gdzieś, to po to, byśmy owocowali i teraz patrząc na nas, na katedrę, diecezję – jak wygląda, żyje – seminarium, powołania, ale i ludzie świeccy, którzy żyją głębią życia duchowego, przeżywasz właśnie czas starości, czyli owocowania, cieszenia się z owoców, z nas.

Ks. Piotr nawiązując do trwającej wojny wspominał również wydarzenia sprzed lat, z czasu swojej posługi na Ukrainie:

W styczniu wszystko się działo w Kijowie na Majdanie, to na Krymie myśleli, że to daleko. Jak w lutym się działo na Krymie, to w Doniecku myśleli, że to daleko. I mówiłem im, wy myślicie, że jak teraz jest wojna w Doniecku to Kijów jest daleko. To jest przesłanie do nas. Nie myślmy, że ta wojna jest daleko. Trzeba nam wyjść na drogę. Na drogę pokuty, postu, jak wzywał nas Ojciec Święty. Ciekawy jestem, czy nie straciliśmy wczorajszego dnia, gdy Ojciec Święty prosił o post o chlebie i wodzie i modlitwę przez cały dzień. Chrystus Pan w Ewangelii woła nas – jeśli chcecie widzieć owoce – kto chce iść za mną – niech weźmie swój krzyż i niech nas naśladuje, niech się zaprze samego siebie. To zaparcie samego siebie daje owocne później.

Jak dodał rekolekcjonista, by owocować, musimy wejść na drogę nawrócenia, nieustannego czuwania i pracy nad sobą:

Ukazuję przykłady z tego życia, które teraz przeżywamy, z tego co się dzieje w narodzie ukraińskim, ale mamy to odnosić do siebie, do swojego życia. Do momentów, gdy było nam już dobrze, ciepło, już zaakceptowałem siebie, że tak już będzie. Nie! Moi drodzy – wracamy do Boga. Różne rzeczy nas od Boga oddzielały zewnętrznie – pandemia, wojna, strach, depresja, ale też wewnętrznie – moje ograniczenia, grzechy, lenistwo, niechęć. Ta droga będzie długa, przynajmniej 40 dni, ale jeśli chcesz owocowania to wyjdź na drogę. Tak jak dla nas znakiem jest biskup Kazimierz – szedł tą drogą, a teraz ma czas owocowania, cieszenia się z tego, że Bóg daje mu owoce jego życia.

Pełna homilia:

Bp Kazimierz Romaniuk urodził się 21 sierpnia 1927 w Hołowienkach. Jest profesorem nauk biblijnych, był rektorem Wyższego Metropolitalnego Seminarium Duchownego i Akademickiego Studium Teologii Katolickiej w Warszawie w latach 1971–1982.

20 lutego 1982 papież Jan Paweł II mianował go biskupem pomocniczym archidiecezji warszawskiej ze stolicą tytularną Sicca Veneria. Święcenia biskupie otrzymał 4 marca 1982 w bazylice archikatedralnej św. Jana Chrzciciela w Warszawie. Konsekrował go Józef Glemp, arcybiskup metropolita gnieźnieński i warszawski, w asyście kardynała Franciszka Macharskiego, arcybiskupa metropolity krakowskiego, i Władysława Miziołka, biskupa pomocniczego warszawskiego.

W latach 1982–1992 Kazimierz Romaniuk pełnił funkcję biskupa pomocniczego warszawskiego. Następnie był biskupem diecezjalnym warszawsko-praskim w latach 1992–2004, od 2004 jest biskupem seniorem diecezji warszawsko-praskiej.

fot. Karolina Błażejczyk

©copyright - Diecezja Warszawsko-Praska
Strona główna Znajdź Mszę Świętą Dla dziennikarzy Dla księży